Relacja z wyjazdu grupy członków UTW do spalarni śmieci w Bydgoszczy

W dniu 13 marca 2025r. trzydziestoosobowa grupa – w tym studentki i studenci z UTW- była na zorganizowanej przez ZUO w Mnichach wycieczce do spalarni – Zakładu Termicznego Przekształcania Odpadów Komunalnych w Bydgoszczy.

Po wjechaniu na teren spalarni staraliśmy się wyczuć jakieś charakterystyczne zapachy tego miejsca i nie dało się takich zidentyfikować. Uwagę naszą zwróciła tablica świetlna wyświetlająca w czasie rzeczywistym wyniki pomiarów zanieczyszczeń z sond umieszczonych na kominie spalarni. Obok wyników rzeczywistych pomiarów zanieczyszczeń były dopuszczalne normami poziomy zanieczyszczeń. Rzeczywiste poziomy zanieczyszczeń były we wszystkich pomiarach wielokrotnie niższe od dopuszczalnych norm.

Spalarnia w Bydgoszczy posiada wydajność spalania 180 tys. ton „śmieci zmieszanych” w roku (dziennie przyjeżdża ok 50 do 60 samochodów ciężarowych ze śmieciami) i spala śmieci z całego województwa pomorsko-kujawskiego. Wielkość spalarni koło Międzychodu miała by być ponad czterokrotnie mniejsza i miała by spalać rocznie do 40 tys. ton śmieci zmieszanych (nie spalano by w niej selekcjonowanych odpadów tj. tworzyw sztucznych, makulatury, odpadów BIO i szkła. Ciężarówki przywożące odpady wysypują je do dużego zamkniętego bunkra o pojemności 14 tys. m3. Nad bunkrem jeżdżą dwie suwnice chwytakowe, które mieszają odpady dla ujednorodnienia i przenoszą odpady na lej zasypowy ruchomego rusztu, na którym w komorze spalania pieca odpady ulegają spaleniu w temperaturze ok 850oC. Pozostałości stałe po spaleniu tj. żużel i pyły spadają z rusztu do wody i dalej podlegają odseparowaniu na powierzchniach ociekowych.

Spaliny podlegają neutralizacji oraz odpyleniu i kierowane są do komina. Jakość spalin jest cały czas kontrolowana poprzez sondy zamontowane u wylotu z komina.

Ciepło uzyskane ze spalania wykorzystywane jest do wytwarzania pary napędzającej turbiny sprzężone z generatorami prądu. Generatory prądu mają moc ok 8 MW. Ciepło z kondensacji pary wodnej za turbinami odzyskiwane jest dla grzania wody w celu ogrzania mieszkań na osiedlu zamieszkiwanym przez ok 80 tys. ludzi.

Żużel wykorzystywany jest do budowy dróg. Praktycznie ze zmieszanych śmieci nie rosną żadne „hałdy” które zajmowałyby powierzchnie gruntu.

Perspektywicznie patrząc nie ma innej lepszej alternatywy dla śmieci.

Wadą tego rozwiązania jest duża kapitałochłonność całej inwestycji. Spalarnia w Bydgoszczy kosztowała dziesięć lat temu 522,5 mln złotych. Połowa kwoty całej inwestycji sfinansowana była z funduszy unijnych.

Bydgoszczanie płacą za śmieci 23 zł na miesiąc od osoby.

Jeżeli ktoś miałby lepszy pomysł na śmieci, to jaki?

Jan Mojżeszewicz

Możesz również polubić…