11 maja 2017 r. – Humor i Śmiech w życiu codziennym – wykład mgr Małgorzaty Dryjskiej-Łożyńskiej
Niektórzy sądzą, że z wiekiem jest coraz mniej powodów do śmiechu i radości. Nic bardziej mylnego, radość nie jest przywilejem wieku, to raczej nastawienie do życia związane z cechami osobowości. O uśmiechaniu się i śmiechu można rozprawiać nieskończenie. Ważne jest to, aby uświadomić sobie, że śmiech sprzyja zdrowiu, odpręża, usuwa smutki, jest źródłem optymizmu, poprawia kontakty międzyludzkie, przełamuje pierwsze lody, spaja grupę, a poza tym śmiech angażuje całe ciało, pobudzając do działania aż 200 mięśni. Stajemy się nadzwyczaj promienni. Piękniejemy. Śmiechem jesteśmy w stanie zarazić najbliższe otoczenie.
Śmiech pobudza układ odpornościowy, hamując wydzielania hormonów stresu: adrenaliny i kortyzolu. Zwiększa wydzielanie endorfin (zwanych hormonami szczęścia) i łagodzi bóle głowy, mięśni lub zębów.
Jest namiastką ćwiczeń fizycznych. Podczas śmiechu ruszamy ramionami, rękami, nogami i głową.
Śmiech może być radosny i smutny, dobry i gniewny, mądry i głupi, dumny i serdeczny, protekcjonalny i przymilny, pogardliwy i pełen strachu, obraźliwy i zachęcający, bezczelny i nieśmiały, przyjacielski i wrogi, ironiczny i prostoduszny, sarkastyczny i naiwny, subtelny i grubiański, wiele mówiący i pozbawiony przyczyn, triumfalny i uniewinniający, bezwstydny i pełen zakłopotania. Można jeszcze powiększyć ten spis: wesoły, smutny, nerwowy, histeryczny, szyderczy, filozoficzny, zwierzęcy. Śmiech może być nawet ponury!
Powyższe wyliczenie jest ciekawe ze względu na swoje bogactwo, wyrazistość i związek z życiem. Jest ono wynikiem nie abstrakcyjnych rozmyślań, lecz życiowej obserwacji.